Temat: Park Grodowy
Towarzystwo Przyjaciół Sopotu zorganizowało dziś nieoficjalne spotkanie z prezydentem Karnowskim i naczelnikiem wydziału architektury, panem Krzysztofem Huecklem, w sprawie Parku Grodowego. Założenie tego spotkania było takie, aby w małym gronie porozmawiać na spokojnie o pomysłach na jego zagospodarowanie, dlatego też było na nim tylko kilkanaście osób i niestety nie mogliśmy zamieścić zaproszenia na naszej stronie. Ustalenie z poprzedniego spotkania z mieszkańcami w Hali Stulecia było takie, że 3-osobowy zespół ekspertów ma przygotować nowy projekt warunków konkursu, jednak okazało się, że są w kilku punktach rozbieżności pomiędzy wizją prezydenta a koncepcją pana Marka Sperskiego i pani Hanny Sienkowskiej. (więcej…)
Wreszcie zrobiło się cieplej, na gałęziach drzew pojawiły się zielone pąki i wkrótce drzewa w parku zupełnie się zazielenią. Nie jest to może najbardziej atrakcyjna pora roku na zdjęcia, w porównaniu na przykład z jesienią, ale nawet wczesną wiosną można w Parku Grodowym wypatrzyć coś ciekawego. W międzyczasie, pan Marek Sperski i pani Hania Sienkowska, przygotowali już swoją propozycję warunków konkursu na park i natknęli się na weto prezydenta, który chciałby, aby uwzględnili w nich kilka jego własnych pomysłów, typu korty w pobliżu stawów. Miejmy jednak nadzieję, że nowe warunki konkursu zostaną wkrótce przedstawione mieszkańcom. (więcej…)
Kiedy podczas spotkania z prezydentem w sprawie Parku Grodowego padło ze strony jednego z uczestników pytanie: „Kto z państwa jest za tym, aby nie zabudowywać parku?”, podniósł się las rąk. Wtedy już nie było wątpliwości, że ponad 90% obecnych na spotkaniu osób nie chce nowych budynków na terenie Parku Grodowego.
Trzecie spotkanie w tej sprawie odbyło się w większej sali niż dwa poprzednie, a i tym razem mieszkańcy Sopotu przybyli tak licznie, że trzeba było donieść ławki i ustawić je za rzędami krzeseł. Spotkanie trwało dwie godziny i myślę, że słuchając wypowiedzi i pytań do prezydenta, czytelna była opinia większości zebranych tam osób, że chcieliby, aby Park Grodowy pozostał parkiem, a nie stał się terenem dla kolejnych inwestycji. Nasze nieformalne głosowanie przez podniesienie ręki jednoznacznie to pokazało. (więcej…)
Spacerując po parku, o każdej porze roku można zauważyć coś ciekawego. To miejsce to nie tylko „chaszcze i bagna”. To bardzo różnorodny obszar, który rozciąga się od ulicy Goyki, gdzie znajduje się Hala Stulecia, aż po Lucky Hotels. Jego łączna powierzchnia to ok. 16 hektarów. Obejmuje on zarówno podmokłe dolinki, wąwozy potoków i stawy obok dawnego młyna, jak również porośniętą drzewami skarpę, łąki oraz wzgórze. Tylko w najbliższej okolicy grodziska naliczono 133 gatunki roślin i aż 149 gatunków zwierząt (w tym 17 gatunków ptaków). Park jest obecnie zaniedbany i nieco dziki, ale na tej dzikości właśnie polega jego urok. Nie muszą się tam znaleźć przystrzyżone klomby czy pozłacane fontanny. Wszystkie ruiny działek i innych budynków można od ręki usunąć, ale tak właściwie, poza ławkami czy dosadzeniem roślin w kilku miejscach, to nie wiele więcej tam potrzeba. Warto także, aby park pozostał otwarty dla spacerujących i nie wydaje mi się konieczne, aby trzeba było sprzedawać działki znajdujące się na jego terenie i stawiać tam ogrodzenia. To już ostatni tak duży, niezabudowany teren w Sopocie. (więcej…)
W zaproszeniu na spotkanie w sprawie Parku Grodowego, jakie znajduje się stronie urzędu miasta, można przeczytać, że wśród opinii mieszkańców pojawiła się propozycja odtworzenia szlaku turystycznego „Mew” oraz, że zdaniem dwóch mieszkańców, w pobliżu Potoku Grodowego mogłoby znajdować się pole namiotowe. O co chodzi?
Przesłana w ramach konsultacji społecznych propozycja brzmiała następująco: „Przez ogrodzony teren Grodziska przebiega żółto-zielony szlak turystyczny Mew, który został wyznaczony jeszcze przed ogrodzeniem Grodziska. Obecnie, gdy Grodzisko jest zamknięte, niemożliwe jest przejście szlakiem. Nie może ten sam los spotkać podgrodzia. Uważam, że planowana działalność turystyczno-edukacyjna Muzeum Archeologicznego powinna minimalnie ingerować w przyrodę, bez wycinania drzew i stawiania zbyt dużej ilości chatek oraz dopuszczać swobodę poruszania się po całym podgrodziu, a nie tak jak jest na Grodzisku.” (więcej…)
Park Grodowy w Sopocie jest obiektem o niepowtarzalnych walorach historycznych, krajobrazowych i przede wszystkim przyrodniczych. Ponieważ nieskażona przez człowieka przyroda stanowi większą atrakcję turystyczną i stwarza znacznie lepsze warunki do wypoczynku niż jakiekolwiek sztuczne urządzenia rekreacyjne, uważam, że teren parku powinien pozostać niezabudowany. Każda propozycja umieszczenia w tym parku jakiegokolwiek nowego budynku powinna być poparta przekonującym uzasadnieniem potrzeby wzniesienia proponowanej budowli. (więcej…)
Jak zagospodarować teren parku, aby dobrze służył on mieszkańcom Sopotu? Największym wyzwaniem wydaje się nam znalezienie pomysłu na zagospodarowanie nieruchomości przy ul. Goyki 1-3 wraz z założeniem parkowym. Zależy nam, aby całość parku była publicznie dostępna oraz by pozostała własnością mieszkańców Sopotu i szukając rozwiązań pod tym kątem, dobrym pomysłem wydaje się nam przeznaczenie domu z wieżą przy ul. Goyki 3 na przykład na dom pracy twórczej, w którym mieściłyby się na piętrach pracownie malarskie, rzeźbiarskie, konserwatorskie lub architektoniczne, a na parterze kawiarnia. Lokale w tym budynku mogłyby być wynajmowane w cenie, która umożliwiałaby utrzymanie go w dobrym stanie, bez konieczności dofinansowywania z budżetu miasta. Pozostawienie funkcji mieszkalnej również może okazać się dobrym rozwiązaniem, dzięki temu znika problem parkingu dla samochodów, jaki pojawia się w przypadku otwarcia tam szkoły wyższej. (więcej…)
Już 22 stycznia, w piątek, o godzinie 18, odbędzie się decydujące spotkanie mieszkańców z prezydentem Sopotu w sprawie Parku Grodowego. Tematem mają być warunki konkursu na projekt parku, czyli tak właściwie wówczas okaże się, czy ten park powstanie czy też nie. Zgodnie z obecną propozycją urzędu miasta, tego parku właściwie jeszcze nie ma… Według przygotowanej przez miasto wersji warunków konkursowych, część parku przy domu z wieżą miałaby zostać sprzedana i ogrodzona płotem. A to właśnie tam znajduje się charakterystyczny bindaż lipowy, czyli obsadzona lipami alejka tworząca malowniczy zielony korytarz (1). (więcej…)