Czy losowo wyłoniona grupa mieszkańców i mieszkanek będzie potrafiła podjąć decyzje w tak skomplikowanym temacie, jakim jest przygotowanie miasta na ulewne deszcze? Czy uda się im wypracować rozwiązania, które będą poprawne od strony merytorycznej? Może jednak lepiej zostawić to do rozstrzygnięcia ekspertom i ekspertkom? Czy mieszkańcy i mieszkanki dostatecznie się zaangażują i czy w ogóle będą przychodzili na spotkania? Wątpliwości towarzyszących pierwszemu organizowanemu przez urząd miasta w Gdańsku panelowi obywatelskiemu było wiele. Teraz jednak można już spokojnie powiedzieć – to działa. Mamy sprawdzony mechanizm demokratyczny, który pozwala na wypracowanie sensownych i przemyślanych rozwiązań. Można go zastosować w zasadzie w dowolnej istotnej dla miasta lub gminy wiejskiej sprawie, by ustalić, na czym polega dobro wspólne. W sprawach dotyczących państwa również.
Cały artykuł na stronie KrytykaPolityczna.pl.