9 grudnia
2011
Marcin Gerwin

Choć mieszkańcy Sopotu mogli zadecydować, w ramach budżetu obywatelskiego, o przeznaczeniu kilku procent wydatków z budżetu miasta, co jednak z całą resztą? Zaplanowane wydatki na przyszły rok mają wynieść blisko 358 milionów zł, czyli całkiem sporo. Jak się zabrać za przeglądanie projektu budżetu Sopotu? Najprościej jest otworzyć część opisową, która jest do pobrania tutaj. Można w niej znaleźć ciekawe informacje, jak na przykład to, że, zgodnie z wynikami głosowania budżetu obywatelskiego, mieszkańcy zgodzili się na przeniesienie schroniska (s. 9). Zupełnie nie wiem skąd taki wniosek, gdyż nazwa tego projektu brzmiała: “Dofinansowanie i modernizacja schroniska dla zwierząt” i jakkolwiek by tego nie czytać, to  nie wynika z tych słów, że oddanie głosu na ten projekt oznacza zgodę na jego przeniesienie. Mogę już teraz przyznać, że akurat sam na ten projekt głosowałem, jednak byłem przekonany, że chodzi o modernizację schroniska w miejscu obecnym, natomiast zgody na jego przeniesienie nie wyrażałem.

W budżecie została zaplanowana także kwota 27.650.000 zł na budowę kolejnej rury, w którą mają zostać wpuszczone ujścia sopockich potoków, tym razem na północ od molo. Projekt ten otrzymał bardzo wysokie unijne dofinansowanie, co nie zmienia jednak faktu, że ujścia kilku potoków miałyby zniknąć, a wraz z nimi taki widok. Przed mieszkańcami Sopotu staje zatem do rozstrzygnięcia kwestia - czy chcemy, aby ujścia kilku sopockich potoków zniknęły, nawet gdyby miało to zostać zrobione za darmo?

W ramach współpracy z zagranicą mamy, po raz kolejny, jako mieszkańcy Sopotu, finansować wizyty gości z zagranicy na kwotę 194.250 zł, natomiast realnej pomocy rozwojowej lub humanitarnej ani widu ani słychu. Nie dokładamy się ani do pomocy potrzebującym w rogu Afryki, ani do pomocy ofiarom powodzi w Pakistanie, która dotknęła ponad 9 milionów osób. Natomiast na zakup materiałów promocyjnych i upominków dla gości zagranicznych znalazło się w budżecie 9.500 zł. Nie ma to jak odpowiednie priorytety.

Zapewne wielu mieszkańców Sopotu zauważyło również, że gdy przychodzi jesień i zaczyna się sezon palenia w piecach, to po Sopocie, rzekomo uzdrowisku, ciągnie się zapach dymu węglowego, który bynajmniej nie ma wiele wspólnego z dobrą jakością powietrza. Jaka to zawrotna kwota została zaplanowana w budżecie miasta, by zlikwidować kopcące zimą piece? 15 tys. zł (czyli jeszcze mniej niż w zeszłym roku). Zupełnie inne priorytety wydatków przyjęto na przykład w Wildpoldsried w Niemczech, o tym, jak na energię odnawialną przestawiana jest całą miejscowość, można przeczytać więcej tutaj.

O budżecie Sopotu na przyszły rok będzie można porozmawiać w najbliższą środę, 14 grudnia, podczas wysłuchania publicznego, na które zaprasza przewodniczący rady miasta Wojciech Fułek. Odbędzie się ono w Urzędzie Miasta, w sali nr 36 (na pierwszym piętrze), początek o godz. 18.00. Wszystkie materiały dotyczące budżetu Sopotu są do pobrania tutaj.


Komentarz